Sąsiadka Martyna poprosiła Możejkę o opiekę nad jej córką Tosią. Ten się zgodził (fot. TVP)
Tosia i syn Możejki Dominik postanowili załatwić sobie „towar” (fot. TVP)
Możejko przyłapał towarzystwo w domu na paleniu e-papierosa (fot. TVP)
Komendant po pomoc przybył na plebanię (fot. TVP)
Natalia zgodziła się przejąć opiekę nad dwójką gagatków (fot. TVP)
A tymczasem Możejko otrzymał sygnał o kolejnej zbrodni w mieście (fot. TVP)
Natalia pojechała po dzieciaki do szkoły (fot. TVP)
Na plebani odbywało się wspólne wypiekanie ciasteczek (fot. TVP)
W tę czynność z chęcia zaangażował się Dominik (fot. TVP)
Dominice pomysł nie przypadł do gustu (fot. TVP)
Następnego dnia Natalia nie zastała już podopiecznych w szkole (fot. TVP)
Nakryła uciekinierów dopiero w sklepie przy dziwnych manewrach z balonem (fot. TVP)
Za karę obydwoje mieli zgrabić liście w ogrodzie (fot. TVP)
Tosia szybko porzuciła grabienie (fot. TVP)
Kończąc swoją misję Natalia nie skarżyła się na podopiecznych (fot. TVP)
Za to Tosia wprawiła wszystkich obecnych w zakłopotanie... (fot. TVP)